Każdy miłośnik prac ogrodowych zdaje sobie sprawę jak istotna jest jakość gleby przeznaczonej do uprawy. Dlatego też, by zapewnić roślinom odpowiednie warunki warto przed ich zasadzeniem sprawdzić jej odczyn pH.
Odczyn pH określa stopień kwasowości gleby. Im niższa jego wartość tym gleba jest bardziej kwaśna. Gleby obojętne mieszczą się w przedziale pH 6,6 – 7, 2, z kolei te z odczynem wyższym niż 7,2 są glebami zasadowymi. Poszczególne typy gleby mogą charakteryzować się różną wartością pH.
Warto zdawać sobie z tego sprawę, ponieważ odczyn gleby ma kluczowe znaczenie dla rozwoju roślin. To od niego zależy ich wzrost, zdolność pobierania potrzebnych składników oraz podatność na ataki grzybów czy drobnoustrojów. Niektóre rośliny nie lubią gleb kwaśnych i trudniej będzie je na nich wyhodować. Dlatego, przed planowanym sadzeniem warto przeprowadzić prosty test. Sposobów na to jest kilka, decydując się na jeden z nich warto pamiętać, że próbki gleby należy pobrać z kilku miejsc, by pomiar był bardziej miarodajny.
Odczyn gleby można sprawdzić za pomocą odpowiednich pehametrów. Mogą one przyjmować postać papierka lakmusowego, testu do gleby lub urządzenia, którym jest kwasomierz glebowy.
Pierwszy z nich jest bardzo tani i szybko pokazuje wynik. W celu przeprowadzenia badania należy wsypać próbkę ziemi do suchego i czystego pojemnika, który następnie zalewa się wodą destylowaną. W wymieszanej próbce moczymy papierek lakmusowy, który zmienia kolor wskazując nam pH gleby. Pomaga w tym opis umieszczony na opakowaniu tego produktu.
Test gleby jest niezwykle podobny do poprzedniego sposobu. Tym razem próbkę gleby zalewamy wodą destylowaną, a następnie wrzucamy do niej tabletkę ze wskaźnikiem pH. Zamykamy pojemnik, potrząsamy nim i czekamy, aż ziemia opadnie na dno, a woda zabarwi się na określony kolor. Barwę tę porównujemy z opisem i już wiemy jaki odczyn ma nasza gleba.
Kolejnym sposobem jest użycie kwasomierza glebowego, którego zasada również polega na mieszaniu ziemi i wody destylowanej. Przyrząd ten możemy stosować wielokrotnie.
Test gleby możemy również przeprowadzić za pomocą domowych sposobów- czyli przy użyciu sody lub octu. Kwasowość sprawdzamy używając sody – jeśli na posypanym nią fragmencie ziemi pojawiają się pęcherzyki powietrza, świadczy to o kwasowości gleby. Używając octu zamiast sody wyznaczymy jej zasadowość.
Jeśli odczyn gleby w naszym ogrodzie jest inny niż ten wymagany przez rośliny jakie chcemy hodować – nic straconego! W takim przypadku możemy samodzielnie zmienić pH gleby. Nie można zrobić tego na stałe, odpowiednie zabiegi trzeba więc kilkakrotnie powtarzać. Jeśli chcemy glebę odkwasić, należy zdecydować się na wprowadzenie do gleby wapna rolniczego, nawozu wapniowego lub mielonej kredy. Odczyn zasadowy zniwelujemy poprzez dodanie kwaśnego torfu, nawozu siarkowego lub azotowego.
Piękne, zadbane rośliny są dumą każdego właściciela ogrodu. Jednak ich prawidłowy rozwój uzależniony jest przede wszystkim od jakości gleby w danym miejscu. Jak łatwo i szybko sprawdzić, jaki odczyn pH ma podłoże? (więcej…)
Basen w przydomowym ogrodzie to wielkie udogodnienie. Pływanie, leżenie i pluskanie się w wodzie zrelaksuje nas po ciężkim dniu, przyniesie ulgę w czasie letnich upałów oraz będzie świetną atrakcją i miejscem zabawy dla dzieci. Jednak aby korzystanie z basenu było zawsze przyjemnością, trzeba stale kontrolować czystość wody. Jak o nią dbać?
Filtrowanie
Każdy basen powinien być wyposażony w instalację redukującą zanieczyszczenia fizyczne (liście, pyłki, piasek, włosy itp.), która składa się z pompy, filtrów i skimerów. Te ostatnie zamontowane są na równi z taflą i przy pomocy pompy zasysają wodę, która przepływa przez filtry i trafia z powrotem do basenu. Pompę najlepiej jest włączać na 2-3 godziny dziennie. Należy również kontrolować zabrudzenie filtrów – urządzenia posiadają specjalne czujniki. Gdy stopień zanieczyszczenia jest duży, filtr trzeba przepłukać i zamontować ponownie.
Czyszczenie ręczne
Czasami zdarza się, że na powierzchni wody pojawią się dosyć duże obiekty, które mogłyby być usunięte przez instalację filtrującą, ale równie dobrze i szybko oczyścimy wodę własnoręcznie, nie tracąc energii i nie brudząc filtrów. W tym celu powinniśmy zakupić specjalne, gęsto tkane siatki na teleskopowych wysięgnikach, dzięki którym zagarniemy zanieczyszczenia. Mankament stanowi też piasek, który opada na dno basenu. Rozwiązaniem są odkurzacze basenowe – urządzenia podłączamy do pompy i „odkurzamy” dno zbiornika.
Uzdatnianie
Z wody trzeba usuwać także zanieczyszczenia chemiczne, które są za drobne dla filtrów. Jak to zrobić? Po pierwsze przeprowadzać dezynfekcję, która najczęściej polega na chlorowaniu jej za pomocą specjalnych płynów, granulek lub tabletek chlorowych. Następnie niezbędna może się okazać koagulacja. To proces, w czasie którego do wody dodaje się nieszkodliwą dla człowieka substancję łączącą drobne zanieczyszczenia w większe cząsteczki, które wychwytują już filtry. Ważnym elementem dbałości o jakość basenowej wody jest też kontrola poziomu jej pH.
Nieproszeni goście
Dużym basenowym problemem są glony. Te mikroorganizmy powodują znaczne mętnienie wody i powstawanie śliskiej powłoki na ściankach basenu. Glony są nieprzyjemne, ale po pierwsze stanowią zagrożenie dla zdrowia kąpiących się. Żeby uniknąć glonowych problemów, należy stosować przeznaczone do basenów środki zapobiegające rozwojowi organizmów. Można także napowietrzać wodę przy pomocy specjalnych tabletek tlenowych. Wokół basenów kręcą się też czasem pospolite gryzonie – do ich odstraszenia możemy wykorzystać specjalne środki na szczury, trzeba jednak uważać by nie dostały się do wody.
Czuwanie nad nieskazitelną czystością basenu wymaga od nas uwagi, ale jest również kwestią przyzwyczajenia i zakupienia odpowiedniego sprzętu. Dobrze dobrane, kompleksowe środki ułatwią nam zadanie, a właściwie wykonają je za nas.
Środki do ochrony i pielęgnacji drewna chronią je przed działaniem wilgoci, zapobiegają uszkodzeniom powierzchni i przedłużają jego trwałość. Wśród najpopularniejszych tego typu preparatów wymienia się przede wszystkim lakiery do drewna, niemniej ich odpowiedni wybór może okazać się już nie lada wyzwaniem. (więcej…)
Lubicie słuchać historii? Podobno każdy to lubi – i Adrian nie był tu wyjątkiem. Z zaciekawieniem słuchał najpierw babci, później mamy, wreszcie kolegów i w późniejszym czasie swoich wykładowców na studiach. Na studiach, na które poszedł czując wewnętrzną potrzebę, ponieważ Adrian był człowiekiem, który miał plan. I właśnie go realizuje.