Czy warto studiować?

Pamiętacie, co Wam mówili w szkole? Ucz się, ucz, a na pewno w przyszłości dostaniesz pracę i będziesz zarabiać górę pieniędzy. Takie myślenie jest niestety myśleniem czysto życzeniowym, skończyły się bowiem czasy, gdy przedrostek magister otwierał wszystkie drzwi. Wszystko przez dewaluację tego pojęcia.

O sile tytułu wśród osób poprzednich pokoleń świadczyła jego elitarność. Studia były drogie, najczęściej by odebrać należyte wykształcenie synowie szlacheccy udawali się jeśli nie do innego miasta, to wręcz kraju. W czasach, w których edukacja jest dla niektórych bardzo dochodowym interesem wykształcenie nieco straciło na wartości. Regularnie otwierane są szkoły, które nie przekazują żadnej wiedzy, a zatrudnieni tam wykładowcy nie parają się działalnością naukową. Znamienny jest też fakt, że niemal w każdym większym mieście czy nawet miasteczku znaleźć można szkołę wyższą.

Rynek pracy nie jest rzecz jasna przygotowany na przyjęcia hurtowo produkowanych magistrów. Czy zatem studiować nie warto? Mówi się, że studia są dla osób, które nie wiedzą, czego w życiu chcą. Zgoda, często jest to spóźniona szkoła życia, w której ktoś zdaje sobie sprawę, czego robić na pewno NIE chce. Ale też osoby mające od dawna plan na dorosłość studia po prostu weń wpisują. Alternatywą do pójścia na studia po skończeniu liceum ogólnokształcącego jest założenie własnej działalności gospodarczej. Owszem, jest to szalenie ciężka praca bez gwarancji na sukces, ale czy kiedykolwiek taką gwarancję otrzymujemy? Niektórzy odważni zaryzykowali i dzisiaj zbierają tego plony, ale nie należy zapominać o pozostałej części, która po zainwestowaniu sporych środków została z długami i bez wykształcenia.

Szkoła daje większe pole do manewru. Uniwersytet nie daje nam żadnych konkretnych umiejętności, a jedynie ogólną wiedzę, którą możemy wykorzystać jak nam się tylko podoba. Jest to sytuacja dla ludzi dobrze zorganizowanych – reszcie to i tak nie robi najmniejszej różnicy.