Aerator – charakterystyka i wybór

Wiosenne porządki nie tyczą się jedynie poukładania ubrań w szafach, oczyszczenia kominka z popiołu czy wyrzucenia wielu niepotrzebnych gratów z naszego garażu. To także stricte ogrodowe przedsięwzięcie, które wiąże się z przygotowaniem do tego znacznie bardziej słonecznego okresu naszych krzewów, roślin, kwiatów, owocowych drzew, ale przede wszystkim tego, od czego wszystko jest zależne. To od czego powinniśmy zacząć to niewątpliwie gleba, a co za tym idzie także trawnik i wiele innych. W realizacji tego zadania pomoże nam urządzenie, zwane aeratorem.

Niektórzy zapytają, co to w ogóle jest ten aerator, bo z samej nazwy kojarzy się z jakimś kosmicznym narzędziem, używanym przez mieszkańców księżyca? Tak oczywiście nie jest, bowiem aerator to nic innego jak maszyna, która służy do rozluźnienia naszej gleby. Tak jak rozluźnieniem ludzkiego ciała zajmuje się masaż , tak tutaj tę role pełni właśnie aerator. Dzięki temu procesowi nasz trawnik zdecydowanie lepiej obumierające już końcówki trawy. Aerator napowietrza naszą glebę poprzez specjalne kolce, nakłuwane do ziemi. Ten proces powinno się powtarzać przynajmniej dwa razy do roku, w okresie wczesnowiosennym oraz na jesień, można jednak robić to częściej, w zależności od naszej nawierzchni.

Sama powierzchnia trawnika jest niezwykle ważnym elementem, który należy uwzględnić stojąc już przy sklepowej półce i wybierając konkretny sprzęt. Na rynku mamy do czynienia dokładnie z trzema rodzajami tych urządzeń. Są to aeratory elektryczne, ładowane akumulatorowo, najczęściej w nocy. Świetnie sprawdzają się przy mniejszych powierzchniach. Przy zdecydowanie większych lepiej radzą sobie popularne spalinówki, które dysponują przede wszystkim większą mocą silnika. Wybrać możemy też aeratory ręczne, które bardziej można nazwać ręcznymi, bowiem najczęściej występują w postaci specjalnego sandału, na którego podeszwie zamocowane są specjalne kolce napowietrzające. To rozwiązanie jest najtańsza spośród wszystkich trzech, ale przy jego zastosowaniu trzeba się tez najbardziej namęczyć. Więcej o aeratorach, a także ich siostrach wertykulatorach, znajdziecie w tym miejscu.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *